Star 20 - prymitywne początki

Star 20 - prymitywne początki

Star 20 - prymitywne początki
autorem artykułu jest Aleksander Sowa

Szczęśliwie okazało się, że z zawieruchy wojennej ocalało spore grono twórców przedwojennego przemysłu motoryzacyjnego w naszym kraju. Właściwie od razu przystąpili oni do wytężonej pracy w niezwykle trudnych warunkach. W jednej z pierwszych kawiarenek w Warszawie na rogu Marszałkowskiej i Hożej kadra przedwojennych Państwowych Zakładów Inżynierii z ożywieniem dyskutowała o pomyśle powstałym jeszcze przed wojną a w tamtych dniach, na nowo aktualnym...

Rodził się pierwszy polski samochód ciężarowy po wojnie. Przedwojenna dokumentacja zaginęła, wiec odtworzył ją z pamięci Mieczysław Dębicki wspólnie z grupą Bronisława Mrozowskiego. Nie było to zadaniem łatwym szczególnie, że po tylko jedną rolkę kalki technicznej trzeba było z Warszawy jechać do Łodzi a np. ołówki kupiono Katowicach. Czasy były niespokojne, każdy przecież zna powiedzenie... kup pan cegłę, a pieniądze na zakupy noszono w kieszeniach razem ze strachem, że ktoś je odbierze.

Jan Werner skonstruował silnik S-40, Stanisław Panczakiewicz kabinę i skrzynie ładunkową a Zygmunt Grzonkowski instalację elektryczną samochodu, który oznaczono jako Star 20. Na miejsce produkcji wybrano Zakłady Starachowickie. Dokumentację tworzono w Łodzi a prototyp rodził się w Zakładach Mechanicznych w Ursusie. Jak wspominają twórcy Stara 20 prace odbywały się w niezwykle trudnych warunkach. Dysponowali oni tylko jedną tokarką napędzaną... ręcznie a w hali nie było ścian, więc prowizorycznie zbudowano je z brezentowej plandeki. Biura ogrzewano gorącymi odlewami a hale montażowe ciepłem z parowozu. Wynagrodzeniem było pół bochenka chleba. Mimo tego wszyscy z radością tworzyli nowy samochód zdając sobie sprawę jak bardzo zrujnowanemu krajowi potrzebny był taki środek transportu. Owocem ich prac, w tak prymitywnych warunkach były niezliczone poprawki.

Pewnego dnia do biura zakładu doświadczalnego dotarła nawet laurka treści „Z okazji tysięcznej zmiany konstrukcyjnej jubileuszowe pozdrowienia przesyła załoga Zakładu Doświadczalnego w Ursusie”. Pomimo tych trudności w końcu lutego 1948 roku było już gotowe podwozie oraz wkrótce również prototyp silnika. Prototyp całego samochodu gotów był 19 czerwca 1948 roku. Niezwłocznie poddano go próbom drogowym o długości 3212 km.

15 grudnia 1948 roku pod gmachem Politechniki Warszawskiej, w czasie kongresu zjednoczeniowego PPS i PPR stanęło pierwsze pięć Starów 20. Za tę konstrukcję M. Dębicki, Z. Grzonkowski, Z. Okołów, A. Rummel, Z. Rytel, Jan i Jerzy Werner otrzymali Nagrodę Państwową. We wrześniu 1950 na Międzynarodowym Rajdzie Techniczno-Doświadczalnym Samochodów Ciężarowych z udziałem ekip z Czechosłowacji (Praga RN, Skoda 706 N) i Węgier (Csepel 350 G i D) nasze Stary 20 zajęły... sześć pierwszych miejsc.

--
Aleksander Sowa
----------------------
www.wydawca.net

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zobacz takze:
Odwieczna walka IE vs Firefox a webmaster
Idea magnetycznej aktywacji paliw
Metody nauki języka angielskiego
Odzież ciążowa dla odważnych
Jak zdobyć dwa razy tyle subskrybentów, przy takim samy